Piszczek nie gra, ale to nie problem?

Piszczek nie gra, ale to nie problem?
mgilert / Shutterstock.com
Łukasz Piszczek stracił miejsce w składzie Borussii Dortmund, ale nie zamierza z tego powodu zmieniać klubu.


Dalsza część tekstu pod wideo
Prawy obrońca reprezentacji Polski rozegrał w tym sezonie tylko cztery z dwunastu meczów Bundesligi, ale zaledwie dwa w pełnym wymiarze czasu. Część gier opuścił z powodu problemów zdrowotnych, jednak ostatnio przegrywa rywalizację o miejsce w pierwszym składzie z Matthiasem Ginterem. Na boisko wychodzi dopiero, gdy Thomas Tuchel dokonuje zmian w składzie. Tak było choćby w niedawnym meczu Ligi Europy z Gabalą.


- Skoro Ginter jest w dobrej formie, to będzie grał. Dostałem szansę w meczu Ligi Europy, rozegrałem cały mecz i bardzo mnie to cieszy. Nie ukrywam jednak, że liczę na więcej - mówi Piszczek w rozmowie z "Super Expressem".


30-letni obrońca nie uważa jednak, żeby brak występów w Borussii był problemem w kontekście przyszłorocznych mistrzostw Europy.


- Tylko media w Polsce uznają, że to kłopot - uważa Piszczek, który nie zamierza zmieniać klubu. - Mam jeszcze prawie dwa lata kontraktu. Dlaczego miałbym coś zmieniać? - zakończył obrońca.

Przeczytaj również