Podoliński: Miałem duszę na ramieniu

Podoliński: Miałem duszę na ramieniu
ASInfo
Szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała Robert Podoliński po remisie z Ruchem Chorzów 1:1 był zadowolony z punktu wywalczonego kosztem "Niebieskich".


Dalsza część tekstu pod wideo


Nie mówię, że to był jakiś wielki mecz, ale przystępując do tego spotkania mieliśmy delikatnie mówiąc duszę na ramieniu. Jeszcze przed samym meczem Adam Mójta wypadł z jedenastki -




Część zawodników była po kontuzjach, część w bardzo małym wymiarze czasowym ostatnio grała, tak jak Celestine, Frank, Darek Kołodziej. Byli to ludzie, którzy wnieśli sporo pozytywów do gry zespołu




- Dziękuję zespołowi, że był w stanie pokazać charakter w tak ciężkiej sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Mam nadzieję, że jest to jakiś mały krok do tego, żeby było jeszcze lepiej, bo za chwilę wraca nam Adam Deja, Marek Sokołowski oraz Kristian Kolcak -




Przeczytaj również