"Pół drużyny zachowało się jak frajerzy". Ostre słowa Wichniarka. Tych piłkarzy obwinia za stratę gola

"Pół drużyny zachowało się jak frajerzy". Ostre słowa Wichniarka. Tych piłkarzy obwinia za stratę gola
Youtube
Reprezentacja Polski pokonała Estonię (5:1) w półfinale baraży do EURO 2021. Dobre nastroje w zespole biało-czerwonych zmąciła nieco stracona pod koniec bramka, a nazwiska graczy winnych w tej sytuacji wskazuje ekspert Kanału Sportowego, Artur Wichniarek.
Do 78. minuty reprezentacja Polski prowadziła z Estonią aż 5:0 po trafieniach Przemysława Frankowskiego, Piotra Zielińskiego, Jakuba Piotrowskiego, Sebastiana Szymańskiego oraz samobójczym trafieniu Karola Metsa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wtedy jednak grający od 27. minuty w osłabieniu Estończycy niespodziewanie strzelili gola honorowego. Chociaż Wojciech Szczęsny praktycznie przez cały mecz pozostawał bezrobotny, w tej sytuacji skapitulował.
Wydaje się, że bramkarz reprezentacji Polski mógł zachować się nieco lepiej, natomiast z pewnością nie jest on jedynym winowajcą. Wcześniej biało-czerwoni zagrali bowiem bardzo biernie w defensywie.
- Dlaczego wskazuje się palcem Bednarka jako winnego straty gola? A widzieliście Slisza? A co zrobił Szczęsny? W tej akcji pół drużyny zachowało się jak frajerzy - mówił bez ogródek na antenie Kanału Sportowego były piłkarz, a obecnie ekspert, Artur Wichniarek.
Frustracji straconym golem nie ukrywał przede wszystkim Wojciech Szczęsny, który po ostatnim gwizdku nie cieszył się z kolegami, momentalnie schodząc do szatni. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Już w najbliższy wtorek reprezentacja Polski powalczy o awans na EURO 2024 z Walią.
Bartosz Slisz
Adam Starszynski / pressfocus

Przeczytaj również