PowerRanking: Kto w formie na EURO? Milik wyprzedził Lewandowskiego

PowerRanking: Kto w formie na EURO? Milik wyprzedził Lewandowskiego
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
To niemal ostatnia prosta przed EURO - większość rozgrywek wkroczyła już w decydującą fazę, w części lig wszystko jest już jasne lub prawie jasne. Kiedy za miesiąc po raz ostatni będziemy przyglądać się formie kadrowiczów, będą mieli na koncie znacznie mniej występów. Ale póki co sprawdzamy, jak wypadli w kwietniu. I już na starcie możemy powiedzieć: działo się!


Dalsza część tekstu pod wideo
Sporo zmian odnotowaliśmy już w pierwszej trójce naszego zestawienia. Po raz pierwszy na czele brakuje Roberta Lewandowskiego, który do tej pory sporadycznymi słabszymi występami przeplatał dobre i bardzo dobre. Tym razem wyszło na odwrót: napastnik błyszczał rzadko, choć warto zauważyć, że między 16 a 27 kwietnia zagrał aż cztery spotkania i tylko w jednym z nich zszedł kilka minut przed końcem. Guardiola dał mu odpocząć dopiero w ostatni weekend, gdy Bawarczycy grali spotkanie ligowe.




Wobec słabszej formy "Lewego" na pierwsze miejsce wysunął się Arkadiusz Milik. Napastnik Ajaksu z miesiąca na miesiąc ma coraz lepszą średnią bramkową, tym razem w czterech występach zdobył aż pięć goli. Co istotniejsze: były to ważne trafienia, bo klub Polaka toczy zacięty bój z PSV o mistrzostwo Holandii (obie drużyny mają tyle samo punktów). 


Na trzecie miejsce podium wskoczył Kamil Grosicki, który coraz lepiej poczyna sobie w Rennes. Po tym, jak przedłużył kontrakt, dostaje od trenera coraz więcej minut, w kwietniu wszystkie spotkania zaczynał w podstawowym składzie, z gry wykluczył go dopiero uraz.


Do czołówki rankingu dobił Grzegorz Krychowiak, który może i wciąż nie jest w optymalnej dyspozycji, ale ważne, ze trener Sevilli nawet po kontuzji widzi w nim jednego z najważniejszych piłkarzy swojej drużyny. Dzięki temu pomocnik ma szansę regularnymi występami dojść do takiej formy, do jakiej zdążył nas już przyzwyczaić.
 
Na dalszych miejscach piłkarze, którzy w tym miesiącu nie błysnęli, ale cieszy nas ich regularna gra, co w przypadku choćby Wszołka czy Piszczka w tym sezonie nie zawsze było takie pewne. Z ławki Fiorentiny wstał wreszcie Kuba Błaszczykowski i chociaż w ogólnym rozrachunku nie spędził na boisku aż tak wiele czasu, to u nas awansował - bo nie ulega wątpliwości, że dla Adama Nawałki pozostaje bardzo ważnym elementem układanki i każdy jego pobyt na murawie należy docenić.


Gdybyśmy nie docenili, to do górnej części zestawienia załapałby się Filip Starzyński, który w Ekstraklasie prezentuje ostatnio świetną formę. A tak jest u nas pierwszym rezerwowym. Kto jeszcze znalazł miejsce na ławce? Przede wszystkim Artur Sobiech, który odnalazł w sobie nos snajperski i wygryzł z zestawienia Łukasza Teodorczyka. Choć wcale nie jesteśmy pewni, czy podobnie widzi to nasz selekcjoner - wydaje się bowiem, że w razie zmęczenia lub kartek kogoś z podstawowej dwójki napastników na boisku podczas EURO pojawi się raczej dodatkowy pomocnik.


Z pozostałych zawodników cieszy regularna gra Jędrzejczyka, martwi kontuzja Jodłowca, na szczęście uraz został już wyleczony. Wojciech Szczęsny daje za to pewność, że w bramce ciągle mamy szeroki wybór. Na koniec małe zaskoczenie - Thiago Cionek nie tylko wstał z ławki Palermo, ale też... trafił do "XI" kolejki Serie A (według serwisu WhoScored.com) i wygląda na to, że nie składa broni w walce o EURO.


A rozstrzygnięcia tej walki poznamy już niedługo. Po ostatniej kolejce Ekstraklasy Adam Nawałka poda nazwiska zawodników, którzy znajdą się w szerokiej kadrze na EURO. Piłkarzy z klubów zagranicznych, jacy dostaną szansę uczestniczenia w zgrupowaniu przed mistrzostwami, poznamy w najbliższy piątek.

Przeczytaj również