PowerRanking: Ostatnia prosta przed EURO - stawiamy na pewniaków!

PowerRanking: Ostatnia prosta przed EURO - stawiamy na pewniaków!
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Maj był ostatnią ligową prostą przed EURO, ale też najkrótszą - zawodnicy nie mieli zbyt wielu okazji do gry, spora ich część wystąpiła w znacznie mniejszej liczbie spotkań, niż to się zdarzało do tej pory. Dlatego przy układaniu ostatniego rankingu przed mistrzostwami wzięliśmy pod uwagę nie tylko"dyspozycję dnia", ale przede wszystkim pozycję, jaką dani zawodnicy mają u Adama Nawałki.


Dalsza część tekstu pod wideo
Na pierwsze miejsce wrócił więc Robert Lewandowski, zaraz za nim wylądował Grzegorz Krychowiak. Obaj mieli ostatnio nieco problemów. Pierwszy stracił wyśmienitą dyspozycję, do tego odpadł z Bayernem w półfinale Ligi Mistrzów. Z kolei Krychowiak zmaga się aktualnie z kontuzją, ale za to wygrał Ligę Europy z Sevillą i może być zadowolony z końcówki sezonu.




Niestety jeśli mowa o urazach, to nasza kadra doznała w ostatnim czasie dwóch osłabień. Na pewno na EURO nie zagra Paweł Wszołek, rozgrywający niezły sezon w Serie A, zaś dzisiaj gruchnęła wiadomość o kontuzji Macieja Rybusa. Typowany na podstawowego lewego obrońcę piłkarz Tereka najprawdopodobniej nie pojedzie do Francji, choć nie jest to jeszcze w 100% pewne, dlatego w naszym rankingu pozostał.


Choć brak Rybusa to już byłoby znaczące osłabienie - poza pierwszą trójką to jego, obok Glika, Grosickiego i Fabiańskiego, widzimy jako najmocniejsze punkty tej reprezentacji. W dodatku może wypaść zawodnik grający na pozycji, która zawsze była u nas niezbyt dobrze obsadzona (wystarczy przypomnieć sobie słowa Wawrzyniaka, który w jednym z wywiadów powiedział kiedyś, że w kadrze "zastępuje piłkarza, którego nie ma" - mając na myśli właśnie lewego obrońcę na poziomie międzynarodowym).


W grupie pewniaków umieściliśmy jeszcze Piotra Zielińskiego (wybrany właśnie do XI sezonu w Serie A), Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego i Bartosza Salamona. Ten ostatni musi jeszcze wygrać rywalizację z Cionkiem i Pazdanem o miano "tego drugiego" środkowego obrońcy, zaś Błaszczykowskiego pozostawiliśmy w "jedenastce" trochę na wyrost - znowu usiadł na ławce Fiorentiny - ale też ze świadomością, że dla selekcjonera jest jedną z postaci kluczowych.


W obliczu kolejnych doniesień o kontuzjach naszych piłkarzy warto baczniejszą uwagę zwrócić na ławkę rezerwowych - kto wie, czy to nie ludzie na niej zasiadający nie zadecydują o porażce lub sukcesie. Każdy z kadrowiczów ma w nogach trudy całego sezonu, a EURO jest turniejem wymagającym, praktycznie niemożliwe jest, byśmy od pierwszej do ostatniej minuty rozegrali je tym samym składem.


Ale nie będziemy się już dłużej wymądrzać - ranking rankingiem, jednak oddajemy też głos Wam. W tym miejscu możecie wybrać zawodników, którzy Waszym zdaniem powinni znaleźć się w pierwszym składzie naszej kadry.

Przeczytaj również