Protasiewicz: Wróci w nas trochę pewności

Kapitan Falubazu Zielona Góra dołożył później jeszcze dwa "oczka" w kolejnych dwóch biegach i zakończył zawody z dorobkiem jedenastu punktów. Tyle samo zgromadził Australijczyk Jason Doyle, a skuteczniejszy był jedynie nieznacznie najlepszy w drużynie aktualnych mistrzów Polski Bartosz Zmarzlik. 

- Skazywano nas tutaj na wysoką porażkę. Na chwilę obecną, po odjechaniu tylko dwóch meczów i bez sprawdzonej formy, to dobry wynik, a nawet sukces - podkreślił Protasiewicz w rozmowie z oficjalnym serwisem Falubazu. 

- Też nie czułem, że jestem w optymalnej formie. Wróci w nas trochę pewności. Przed nami kolejne trudne mecze, ale na własnym torze, więc teoretycznie szanse na dobry wynik są większe - stwierdził podopieczny Marka Cieślaka. 

- Moja dobra jazda w pierwszych biegach pozwalała utrzymać wynik, bo w przeciwnym wypadku mogłoby być różnie. Ja się cieszę, bo byłem zestresowany przed tym spotkaniem. Mieliśmy przerwę i kilka znaków zapytania, ale okazuje się, że nie jest tak źle - dodał kapitan siedmiokrotnych mistrzów Polski. 

(za falubaz.com)