PSG. Były mistrz świata atakuje Kyliana Mbappe. "Zachowuje się jak rozkapryszone dziecko"

Piłkarska Francja wciąż żyje wybrykiem Mbappe, któremu nie spodobała się zbyt wczesna zmiana w meczu PSG z Montpellier. Gdy 21-latek zszedł z boiska, usiłował zignorować Thomasa Tuchela. Szkoleniowiec PSG nie dał jednak za wygraną i chciał przemówić do rozsądku swojemu gwiazdorowi. Efekt był zdumiewający - piłkarz niemal wyrywał się z uścisku swojego trenera. Późniejsze próby załagodzenia sytuacji nie przyniosły żadnego efektu.

To nie pierwszy tego typu incydent z udziałem Mbappe. Poprzedni wydarzył się podczas pierwszego meczu paryżan z Montpellier. Wtedy także Francuz dawał upust swojej złości w stosunku do trenera, który ośmielił się zbyt wcześnie zdjąć go z boiska.

Zawiedziony postępowaniem Mbappe jest Dugarry. Mistrz świata z 1998 roku ostro ocenił rozkapryszonego zawodnika.

- Mówiłem sobie: "To nie możliwe, że on się tak zachowuje". Próbuje tłumaczyć, że jest dojrzalszy od innych, a później zachowuje się jak rozpieszczone, zepsute dziecko. Jestem bardzo rozczarowany, bo to niezwykły piłkarz. Uwielbiam jego grę - stwierdził Dugarry.

Były reprezentant Francji uważa, że zachowanie Mbappe może mieć destrukcyjny wpływ na atmosferę w PSG. To zły znak dla drużyny, która wreszcie chciałaby poważniej zaistnieć w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.

- Mbappe pokazał brak szacunku do Tuchela, a także do kolegów z zespołu Cavaniego oraz Icardiego. Cavani gra tu od lat, strzelił 200 bramek dla PSG i nie jest traktowany tak jak wcześniej, a nic nie mówi. To skandaliczne co zrobił Mbappe, ponieważ inni także zasługują na grę. Co się dzieje w głowie tego chłopca? Myśli, że kim jest? Jaki ma problem? - zastanawia się Dugarry.