Radović: Legia była lepsza rok temu. Moment odejścia? Ch...y

Radović: Legia była lepsza rok temu. Moment odejścia? Ch...y
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
W obszernej rozmowie z legia.net Miroslav Radović, były już piłkarz wicemistrzów Polski, ocenił obecną formę drużyny Henninga Berga. Zdradził też swój punkt widzenia na własny transfer do Chin.


Dalsza część tekstu pod wideo
Lider Legii zdecydował się na przeprowadzkę do Hebei China Fortune na początku obecnego roku. Transfer okazał się dla Serba pechowy - na plus może zaliczyć praktycznie tylko warunki finansowe. Stracił sportowo, w dodatku szybko złapał poważny uraz więzadeł, w efekcie zagrał tylko w pięciu spotkaniach. A trenera, który go sprowadzał, już w klubie nie ma.



Pomocnik ma do warszawskiego zespołu ogromny sentyment i ciągle czuje się z nim związany. Jak mówi, nie spodziewał się, że po jego odejściu Legia wypuści z rąk tytuł mistrzowski: Na papierze Legia była najlepszą drużyną w kraju. Ja byłem przekonany, że Legia beze mnie obroni tytuł - tłumaczy.


Przyznaje też, że bolą go opinie kibiców o tym, że "się sprzedał", idąc do słabiutkiej ligi za pieniędzmi. Argumentuje: - Ludzie szybko zapominają o tym, że najlepsze swoje lata piłkarskie spędziłem przy Łazienkowskiej. Miałem przecież oferty, choćby z Monaco, dawali mi dużo większe pieniądze, ale wolałem jeszcze grać w Legii. Natomiast moment odejścia był naprawdę chujowy.


Radović nie zgadza się za to z opinią, że tytuł został przegrany wyłącznie przez jego transfer. Przyznaje, że z nim w składzie mistrzostwo byłoby pewne, ale: Przecież mogłem złapać kontuzję w Legii, tak samo jak złapałem grając w Chinach. Poza tym ja jesienią też miałem uraz, a drużyna sobie beze mnie radziła, wygrywała mecze w dobrym stylu. 


Zapytany o ocenę obecnego składu legionistów były zawodnik nie ma wątpliwości - zespół stracił jakościowo w stosunku do poprzednich rozgrywek: -  W zeszłym sezonie drużyna była lepsza. Takie jest moje zdanie. 


Mimo kontraktu w Chinach, Radović chce wrócić do byłego klubu. Nie wie tylko, w jakiej roli: - Jeśli nie wrócę na Ł3 w roli zawodnika, trenera czy pracownika klubu, to wrócę jako zwykły mieszkaniec i kibic Legii. Takie są plany, chcemy razem z rodziną zamieszkać w Warszawie.

Przeczytaj również