Zaloguj się
Wyniki na żywoWSZYSTKIE

Radović: Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa

Radović: Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa
Dziurek / Shutterstock.com
- To jedne z moich najlepszych miesięcy w Legii, ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa - zapowiada Miroslav Radović po przedłużeniu kontraktu z Legią.


Dalsza część tekstu pod wideo


- Obu stronom zależało na przedłużeniu umowy. Jak przychodziłem, to powiedziałem, że będę robił swoje, a potem przyjdzie czas na oceny
- stwierdził 33-latek w rozmowie z oficjalną stroną mistrzów Polski.



Aktualny kontrakt będzie obowiązywał do końca czerwca 2019 roku. Wówczas "Rado" będzie miał 35 lat. -
Wszystko zależy od zdrowia, ono jest najważniejsze. Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Boisko zawsze wszystko weryfikuje. Jak wtedy będę w stanie grać na najwyższym poziomie, to zobaczymy. Choć nic na siłę
- dodał.



Pomocnik Legii wracał do stołecznego klubu w sierpniu poprzedniego roku. Transfer odbierany był różnie, ale na boisku potwierdził jego słuszność. Strzelał gole w Lidze Mistrzów, stał się liderem zespołu i jednym z jego kapitanów. -
To jedne z najlepszych miesięcy w moim wykonaniu w Legii. Zdobyliśmy punkty w Lidze Mistrzów, były mecze z Borussią czy Realem Madryt. Opaska? Też cieszy, ale jestem tutaj już bardzo długo. To normalne, że jeśli piłkarz tyle lat gra w jednym klubie, to dostanie szansę bycia kapitanem. To motywuje
- zapewnił serbski pomocnik.



On i reszta drużyny w spokoju przygotowują się do niedzielnego meczu z Wisłą Kraków. Wygrana w Lubinie (3:1) bardzo pozytywnie wpłynęła na zawodników. -
Mamy świadomość, że straciliśmy punkty u siebie z Ruchem i z Bruk-Betem. Ukazywały się różne artykuły, że mamy kryzys, ale tak nie jest. Są czasem takie spotkania, w których nic nie wychodzi. Wygrana w Lubinie wiele dla nas znaczy. Mamy świadomość, że wszystko zależy od nas. Na razie najważniejsza jest Wisła, z którą musimy wygrać i myśleć o wyjeździe do Gdańska. Optymalny cel na dwa najbliższe mecze, to komplet punktów
- stwierdził podopieczny Jacka Magiery.
Źródło: asinfo.
Miroslav RadovićLegia Warszawa

Przeczytaj również

Dyskusja

- komentarzy