Radwańska: Czasami rezygnuję z występu w jednym turnieju, by w innym dobrze się zaprezentować

Radwańska: Czasami rezygnuję z występu w jednym turnieju, by w innym dobrze się zaprezentować
BUGNUT23/Shutterstock
Agnieszka Radwańska zwyciężyła w środę z Caroline Garcią i awansowała do 3. rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Polka podkreśliła, że najważniejsze dla niej było pokonanie rywalki w dwóch setach, gdyż w trzecim "wszystko mogło się inaczej skończyć".


Dalsza część tekstu pod wideo
- Cieszę się, że zamknęłam to w dwóch setach. Prowadziłam w drugim, ale to był jeden "break", więc nie aż tak dużo, tym bardziej na korcie ziemnym. Końcówka była troszkę nerwowa i wszystko się mogło zdarzyć, ale najważniejsze, że te dwa sety i ostatni gem zostały wygrane przeze mnie - przyznała na konferencji prasowej krakowianka.


"Isia" zaznaczyła również, że w kluczowych momentach starcia czasem brakowało jej pomocy ze strony serwisu. - Dlatego ten ostatni gem serwisowy mi uciekł przy stanie 5:3. Ale chyba raczej nic nie mogę sobie zarzucić. Wydaje mi się, że to było to bardzo dobre spotkanie. Zagrałam najlepiej, jak potrafiłam - dodała tenisistka.


Radwańska w tym sezonie opuściła kilka turniejów, ale zaznaczyła, że bardzo jej to pomogło, a dzięki swojemu doświadczeniu, nie miała później problemów. - Czasami trzeba zdecydować się na taki krok, aby utrzymać świeżość i być zdrowym w okresie startów. Doświadczenie bardzo mi pomaga i dlatego czasem rezygnuję z udziału w jednej imprezie, aby w innej dobrze się zaprezentować - stwierdziła. 


Kolejną rywalką Polki będzie Czeszka Barbora Strycova. Obie panie spotykały się na korcie już cztery razy i za każdym razem to Radwańska wygrywała.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również