Radwańska po porażce z Williams: Nie jestem na siebie zła

Agnieszka Radwańska przegrała z Sereną Williams 0:6, 4:6 w półfinałowym spotkaniu wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Na pomeczowej konferencji prasowej krakowianka przyznała, że nie grała źle, ale liderka rankingu ATP prezentowała zbyt wysoki poziom.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie jestem na siebie zła, ponieważ zdaję sobie sprawę, że Serena spisała się zbyt dobrze. Żaden styl gry nie jest wystarczający, kiedy rywalka prezentuje taki poziom gry. Nie wiem, kto będzie potrafił odebrać wyrzucający serwis nadlatujący z prędkością 190 km/h. Tym kimś nie jestem ja - powiedziała krakowianka.


- Williams nie popełniała błędów i wspaniale serwowała. Nie miała momentów wahania i wiedziała, o co gra. Ja praktycznie nic nie mogłam zrobić. Wychodząc na kort nie spodziewasz się, że przegrasz seta w 20 minut nie zdobywając nawet gema - zaznaczyła "Isia" i równocześnie dodała, że kiedy amerykańska tenisistka jest w najwyższej formie, nikt nie jest w stanie sobie z nią poradzić. 


Był to dziewiąty Williams z Agnieszką Radwańską w historii i dziewiąte zwycięstwo Amerykanki. Jej rywalką w walce o kolejne trofeum będzie Andżelika Kerber.

Przeczytaj również