Reforma Ligi Mistrzów? Najlepsze ligi mają dostać więcej

Reforma Ligi Mistrzów? Najlepsze ligi mają dostać więcej
Vlad1988 / Shutterstock.com
Szykują się poważne zmiany w Lidze Mistrzów. Od sezonu 2018/19 największe ligi będą miały zagwarantowane cztery miejsca w fazie grupowej - informuje "La Gazzetta dello Sport".


Dalsza część tekstu pod wideo
Po zmianach w elitarnych rozgrywkach nadal mają grać 32 drużyny. Połowę miejsc zajmą jednak zespoły z najsilniejszych lig kontynentu - angielskiej, hiszpańskiej, niemieckiej i włoskiej. Obecny podział jest nieco inny. Premier League, Primera Division i Bundesliga zgodnie z aktualnym rankingiem UEFA mają cztery miejsca, Serie A - trzy. W dodatku jedna drużyna z każdej z tych lig musi grać w eliminacjach. Zmiany zniosłyby ten obowiązek.


Włoski dziennik pisze, że swoich zwolenników ma też inny podział miejsc w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Nadal prawo gry miałyby cztery drużyny z wymienionych krajów, ale tylko trzy wywalczyłyby je dzięki miejscu w lidze. Czwarte byłoby przydzielane na zasadzie "dzikiej karty" klubom o szczególnych zasługach dla futbolu, które akurat nie awansowały do Champions League.


Nowa formuła ma być kompromisem z klubami, które szantażowały UEFA utworzeniem europejskiej Superligi. Zmiany w Lidze Mistrzów miałyby wejść w życie od sezonu 2018/19 i obowiązywać przynajmniej przez trzy lata. Na ich wprowadzeniu straciłyby kluby ze słabszych lig, które miałyby ograniczone szanse na awans do klubowej elity.
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Przeczytaj również