"Nie jestem graczem, który pyta, czemu nie rozmawiamy o kontrakcie"

Skrzydłowy Bayernu Monachium, Arjen Robben, zasugerował w ostatnim wywiadzie, że nie chciałby znaleźć się na ławce rezerwowych w najbliższym meczu ligowym. Przyznał też, że nie chciałby latem odchodzić z zespołu mimo wygasającego niedługo kontraktu.


Dalsza część tekstu pod wideo
Holender powiedział, że nie potrzebuje "ładować baterii", by być w optymalnej dyspozycji na rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów. 


- Wiem, do czego jestem zdolny, jakie mam możliwości, a moje ciało w pełni ze mną kooperuje. Mam nadzieję, ze tak zostanie. Chcę pozostać w dobrej kondycji fizycznej i w rytmie meczowym - stwierdził.


- Nie chcę odpoczywać przeciwko Werderowi, zawsze chcę grać. Tym bardziej, że w środku tygodnia nie mieliśmy żadnego meczu. Ale to i tak nieważne, co ja myślę - ważne, jak wybierze trener, to jego decyzja - przyznał.


Zawodnik nie kryje, że w zespole mistrzów Niemiec bardzo mu się podoba i chętnie zostałby na dłużej. Ale:


- Nie jestem typem gracza, który przychodzi do działaczy i pyta, o co chodzi, dlaczego nikt ze mną nie rozmawia o nowej umowie - powiedział, cytowany przez "Abendzeitung Muenchen".


Do końca kontraktu pozostało Robbenowi mniej niż pół roku, co oznacza, że mógłby podjąć negocjacje z innym klubem. 
Źródło: goal.com/sportowefakty.wp.pl

Przeczytaj również