Rodgers myślał, że sprowadzi Alexisa, a dostał Balotellego

Brendan Rodgers, były menedżer Liverpoolu, przyznał, że niespełna dwa lata temu podczas letniego okienka transferowego sądził, że w miejsce Luisa Suareza przyjdzie Alexis Sanchez. Do klubu tymczasem trafił Mario Balotelli.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Decyzję o transferach podejmowała cała grupa ludzi. Nie było to z pewnością coś, gdzie miałem ostatnie słowo - wyjaśniał 42-letni szkoleniowiec cytowany przez serwis goal.com.


- To była trudna sytuacja, ponieważ kiedy chciałeś jakiegoś piłkarza, ale jeśli nie było go na liście, to nie mogłeś go ściągnąć. A my potrzebowaliśmy wtedy zawodnika, który może naciskać na rywali, bo Luis Suarez dawał nam z przodu tak wiele - stwierdził.


- Ogromnym ciosem było to, iż myśleliśmy, że sprowadzamy Alexisa Sancheza i że będzie on następcą Suareza dzięki jego agresji w grze i dzięki temu w jaki sposób wywiera presję na przeciwniku. Nie udało się nam jednak kupić Sancheza - ocenił Rodgers.


- Czułem, że Mario nie jest typem napastnika, którego chcieliśmy, ale on przyszedł pod koniec lata, w momencie kiedy nie potrafiliśmy ściągnąć zawodnika o odpowiedniej charakterystyce. Właściciel myślał, że Balotelli będzie graczem, który się u nas rozwinie - powiedział były opiekun "The Reds".
Źródło: goal.com

Przeczytaj również