Rodgers: Nigdy nie zostanę menedżerem Manchesteru United
Brendan zapewnił, że nie zostanie szkoleniowcem Manchesteru United. Były menedżer Liverpoolu twierdzi, że gra i wyniki "Czerwonych Diabłów" nie są wyłącznie winą Louisa van Gaala.
Media od dłuższego czasu twierdzą, że pozycja Holendra jest zagrożona. W prasie przewijają się nazwiska jego potencjalnych następców. Wśród nich wymieniano Rodgersa, ale szkoleniowiec z Irlandii Północnej uważa, że nie ma szans, by pracować na Old Trafford.
- Kiedy prowadzisz Liverpool, to wiesz, że nigdy nie zostaniesz menedżerem Manchesteru United - mówi Rodgers.
- Van Gaal jest bardzo krytykowany, ale przecież w szatni nie każe piłkarzom rzadko strzelać na bramkę. To bardzo doświadczony trener. W 1995 roku zbudował świetnie grający Ajax Amsterdam. Jego styl bazował na posiadaniu piłki, ale był naprawdę ofensywny. Podobnie było w Barcelonie i Bayernie Monachium - zauważa były menedżer Liverpoolu.
Rodgers uważa, że na rozczarowujące wyniki i grę "Czerwonych Diabłów" wpływa nieodpowiednia kadra drużyny.
- Czy kiedy patrzy się na skład Manchesteru United, to widać zawodników, którzy potrafiliby ekscytować kibiców? To jeden z powodów obecnej sytuacji - komentuje Rodgers.
Manchester United po 23 kolejkach zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League. Do prowadzącego Leicester City traci już dziesięć punktów.