Romanczuk: Zawsze strzelałem w Chorzowie

Romanczuk: Zawsze strzelałem w Chorzowie
ASInfo (kadr z meczu Jagiellonii)
- Minął prawie tydzień i trzeba myśleć o tym, co nas czeka w sobotę w Chorzowie, a nie rozpamiętywać o meczu z Legią. Owszem, była to bolesna porażka, ale mieliśmy już analizę meczu i zamykamy ten temat - stwierdził w swoim ostatnim wywiadzie pomocnik Jagiellonii Białystok, Taras Romanczuk.


Dalsza część tekstu pod wideo






Nie ma co wracać do meczu z Legią. Minął prawie tydzień i trzeba myśleć o tym, co nas czeka w sobotę w Chorzowie, a nie rozpamiętywać. Owszem, była to bolesna porażka, ale mieliśmy już analizę meczu i zamykamy ten temat. Najważniejsze, to wyciągnąć teraz odpowiednie wniosk




Dwa razy grałem w Chorzowie i zawsze strzelałem gole. Nie mam nic przeciwko, by w sobotę podtrzymać tę tradycję




- Spodziewam się trudnej przeprawy. Ruch ostatnio wygrał i pokazał, że potrafi strzelać gole. Rywale mają młodych i szybkich zawodników z przodu. Na dziesiątce jest Lipski, który potrafi zagrać dobrą piłkę, jest też Niezgoda, który w sześciu meczach zdobył pięć bramek, no i groźny Arak. Łatwo nie będzie

Przeczytaj również