Rosjanie atakują Michaela Phelpsa. "Stawianie baniek działa jak doping"

Rosjanie atakują Michaela Phelpsa. "Stawianie baniek działa jak doping"
Paolo Bona / Shutterstock.com
Rosjanie zarzucają doping Michaelowi Phelpsowi. Powód? Wybitny pływak wzmacnia organizm przez stawianie baniek.


Dalsza część tekstu pod wideo
Phelps zdobył w Rio de Janeiro swój dziewiętnasty (!) złoty medal olimpijski. Po wyścigu sztafet 4x100 m stylem dowolnym dyskutowano nie tylko o jego osiągnięciu, ale też... okrągłych śladach na jego ciele. Okazało się, że to pozostałość po stawianiu baniek, co miało na celu wzmocnić organizm Amerykanina. Zabieg jest prosty. Polega na przykładaniu do ciała gorących baniek, dzięki czemu wysokie ciśnienie zasysa skórę. Dla Amerykanów to nic niezwykłego. Oburzeni są za to Rosjanie, którzy porównują stawianie baniek do... stosowania doping.


– Masaż polegający na zasysaniu korzystnie działa na krwioobieg i ogólne samopoczucie, a mięśnie regenerują się szybciej po wysiłku fizycznym. Innymi słowy, efekt takich zabiegów nie różni się od zażywania meldonium – mówił prezenter rosyjskiej telewizji Rossija 24.


Rosjanie uważnie przyglądają się innym reprezentacjom i dopatrują się w ich zachowaniu przejawów dopingu, bo czują się pokrzywdzeniu po wykluczeniu z igrzysk ponad stu swoich sportowców. W Rio nie wystąpi m.in. cała reprezentacja lekkoatletyczna tego kraju. Wielu z nich zażywało właśnie specyfik o nazwie meldonium.
Źródło: przegladsportowy.pl

Przeczytaj również