Rozłam w Legii? Konflikt między właścicielami klubu

Rozłam w Legii? Konflikt między właścicielami klubu
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Właściciele Legii mają odmienne koncepcje prowadzenia klubu. To może być koniec ich współpracy - twierdzi "Przegląd Sportowy". Dziennik pisze wręcz o rozłamie w Legii.


Dalsza część tekstu pod wideo
Od stycznia 2014 roku właścicielami Legii są Bogusław Leśnodorski i Dariusz Mioduski. Osiem miesięcy później dołączył do nich Maciej Wandzel.


Między tym tercetem dochodzi do coraz większych nieporozumień. Według "Przeglądu Sportowego" Mioduski, który posiada 60 procent akcji klubu, domaga się zdecydowanych zmian w funkcjonowaniu klubu. Gazeta nie precyzuje, o co konkretnie chodzi, lecz twierdzi, że w opozycji do tego pomysłu są Leśnodorski i Wandzel.


Stosunki między właścicielami są tak złe, że "Przegląd Sportowy" nie sądzi, by mogli kontynuować współpracę. "Ta formuła już się wyczerpała. Wypracowanie wspólnego porozumienia jest tak prawdopodobne jak wygranie przez Legię grupy Ligi Mistrzów" - czytamy w gazecie.


Tarcia wewnątrz klubu mogły sygnalizować słowa Mioduskiego po ogłoszeniu kary nałożonej przez UEFA za zajścia podczas meczu Legii z Borussią.


- Powinniśmy zacząć patrzeć na siebie. Nie szukać winy w UEFA, tylko u nas, wewnątrz klubu. Musimy się nad wszystkimi poważnie, ale to naprawdę bardzo poważnie zastanowić. Bo jeśli nadal będzie to wyglądać tak, jak wygląda, to cała ta nasza zabawa nie ma sensu - mówił wtedy Mioduski.


Co zatem czeka Legię? "Przegląd Sportowy" przedstawia trzy scenariusze. Pierwszym jest odkupienie przez Leśnodorskiego i Wandzla udziałów od Mioduskiego. Drugim - wykupienie wszystkich udziałów przez Mioduskiego. Trzecim - dopuszczenie bogatego inwestora z zewnątrz, którego stać na zakup pakietu kontrolnego.

Przeczytaj również