Sąd oddalił skargę Kucharskiego. Menedżer "Lewego" nie dostanie żądanych pieniędzy

Sąd oddalił skargę Kucharskiego. Menedżer "Lewego" nie dostanie żądanych pieniędzy
Shutterstock (Lewandowski w czasach gry w BVB)
Sąd Najwyższy utrzymał w mocy orzeczenie sądu polubownego w sprawie wynagrodzenia Cezarego Kucharskiego za transfer Roberta Lewandowskiego z Lecha Poznań do Borussii Dortmund - czytamy w serwisie prawniczym lex.pl.


Dalsza część tekstu pod wideo
O co chodzi? O umowę, jaką w 2008 roku podpisali Kucharski z ówczesnym prezesem Kolejorza. Menedżer zagwarantował w niej sobie oraz swojemu klientowi 12% od kwoty transferu, za jaką snajper zostanie w przyszłości sprzedany.


Co wydarzyło się później, wiemy wszyscy: Lech sprzedał napastnika Borussii Dortmund za 4,5 miliona euro. I... podważył zapisy w umowie, którą sam parafował.


Kucharskiemu, rzecz jasna, się to nie spodobało. Sprawa znalazła się w sądzie polubownym PZPN, który zarządził wypłatę 3 milionów złotych. Wówczas odwołał się Lech i suma została zmniejszona do 1/3.


Wobec takiego obrotu spraw Kucharski skierował sprawę do sądu powszechnego. W dwóch kolejnych instancjach wyrok sądu polubownego został jednak utrzymany - uznano, że zasądzenie pełnej kwoty, jakiej domaga się menedżer, byłoby nieproporcjonalne i "naruszałoby zasady współżycia społecznego".


Kucharski walczył dalej - wniósł skargę do Sądu Najwyższego. Ale i tutaj przegrał, sąd uznał skargę za bezzasadną. W efekcie Kucharski nie dostanie pieniędzy, jakich domagał się od Lecha.

Przeczytaj również