Sebastian Mila: Powróciła dobra atmosfera

Sebastian Mila: Powróciła dobra atmosfera
MediaPictures.pl/Shutterstock
Lechia Gdańsk zagra przed własną publicznością z Wisłą Kraków w ramach 20. kolejki Ekstraklasy. Pomocnik "Biało-Zielonych", Sebastian Mila przyznał, że jego zespół czeka trudne zadanie.


Dalsza część tekstu pod wideo
W poprzedniej serii spotkań podopieczni Dawida Banaczka wygrali ze Śląskiem Wrocław i przełamali passę pięciu porażek z rzędu. Reprezentant Polski uważa, że to zwycięstwo znacznie pomogło drużynie.


- Nie wracamy już do tego, co było złe. To były dla nas ciężkie chwile i nie było nam łatwo się podnieść, ale jednak udało nam się to zrobić. Powróciła dobra atmosfera. Kiedy mieliśmy rozbieganie po meczu ze Śląskiem widać było, że drużyna jest szczęśliwa - powiedział Mila cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.


- Także ja sam czuję się bardzo dobrze i złapałem przyjemność z grania. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się jak najdłużej, po tym trudnym dla mnie okresie, kiedy nie grałem. Miałem jednak duże wsparcie od chłopaków z drużyny, władz klubu i swojej rodziny. Nie podłamałem się, tylko czekałem na swój moment i on wreszcie nadszedł - dodał.


Mecz Lechii z "Białą Gwiazdą" zostanie rozegrany 12 grudnia o godz. 18:00.


- Spodziewamy się, że będzie trudniej niż ze Śląskiem, dlatego potrzebujemy wsparcia naszych kibiców. Znów chce się nam wygrywać, dlatego celem na spotkanie z Wisłą są trzy punkty. Dzięki nim możemy złapać kontakt z pierwszą ósemką. Ja zamierzam podtrzymać w tym meczu dobrą formę i chcę jak najmocniej pomóc chłopakom w odniesieniu zwycięstwa. Być może strzeloną bramką, ale to nie jest mój priorytet. Najważniejsze, żebyśmy po końcowym gwizdku mogli cieszyć się z sukcesu - zakończył.

Przeczytaj również