Simeone: Porażka w dwóch finałach to katastrofa

Simeone: Porażka w dwóch finałach to katastrofa
Maxisport / Shutterstock.com
Diego Simeone był bardzo rozczarowany po porażce w finale Ligi Mistrzów z Atletico. - To katastrofa - mówił po spotkaniu.


Dalsza część tekstu pod wideo
Do wyłonienia zwycięzcy tegorocznej edycji Ligi Mistrzów potrzebne były rzuty karne. Po 120 minutach było 1:1. W konkursie jedenastek lepszy był Real, który wygrał 5:3. Pechowcem w drużynie Atletico był Juanfran. Piłka po jego strzale trafiła w słupek.


- Nikt nie pamięta finalistów. Porażka w dwóch finałach to katastrofa. Dotarcie do nich było wielkim osiągnięciem dla Atletico, ale nie mogą być z tego zadowolony. Teraz muszę to wszystko przemyśleć. Jestem związany z Atletico, czuję się tu kochany, ale nie mogę przejść do porządku dziennego nad dwoma przegranymi finałami. To logiczne - mówi Simeone.


- Nie wiem, która porażka była gorsza. To co boli mnie naprawdę, to widok tych wszystkich ludzi, którzy zapłacili, żeby przyjechać na ten mecz. Czuje się odpowiedzialny za to, że nie byliśmy im w stanie dać tego, czego pragną - komentuje Argentyńczyk.


- Mówiłem piłkarzom, żeby nie płakali. Kiedy daje się z siebie wszystko i walczy z całych sił, to można zaakceptować porażkę. Jestem bardzo dumny z mojej drużyny - podkreśla charyzmatyczny szkoleniowiec.


- Zawsze wygrywa najlepszy. Real wygrał, bo był lepszy. Nie szukam żadnych wymówek - kończy Simeone.

Przeczytaj również