Simeone znów złamał przepisy?

Simeone znów złamał przepisy?
Maxisport / Shutterstock.com
W ostatnich meczach sezonu nie pomoże zespołowi z ławki, ale to nie znaczy, że... nie będzie pomagał z trybun. Diego Simeone znalazł najwyraźniej sposób, by nadal dyrygować zespołem Atletico.


Dalsza część tekstu pod wideo
Przypomnijmy, że w meczu z Malagą podczas kontrataku rywali z okolic ławki Atletico na murawę poleciała druga piłka. Sędzia przerwał grę i wyrzucił na trybuny szkoleniowca, ponieważ nie mógł ustalić, kto w tej sytuacji zawinił. Powtórki sugerowały zresztą, że znak do przerwania akcji dał sam trener.


W efekcie Simeone został zawieszony na trzy spotkania, ale już w pierwszym - wygranym 1:0 z Rayo - wzbudził spore kontrowersje. Na trybunach siedział w towarzystwie trenera bramkarzy, który miał na sobie zestaw słuchawkowy. Taki sam, jak dwie osoby na ławce rezerwowych Atletico. Tymczasem regulamin mówi jasno: zabroniony jest jakikolwiek kontakt z obecnymi na ławce rezerwowych oraz wpływanie na przebieg meczu.


Kolejnej kary dla Argentyńczyka raczej jednak nie będzie. Sędzia nie zapisał żadnych uwag w protokole meczowym, skargę musiałoby wnieść Rayo lub oficjalny delegat na to spotkanie.

Przeczytaj również