Skoki: Niezły występ osłabionych Polaków

Niemcy wygrali drużynowy konkurs skoków w Willingen. Polacy zajęli szóste miejsce. Zawody zostały przerwane po pierwszej serii z powodu fatalnych warunków atmosferycznych.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polacy w Willingen skakali w składzie dalekim od optymalnego. Do Niemiec wcale nie pojechali Kamil Stoch, Piotr Żyła i Klemens Murańka, którzy pod okiem Łukasza Kruczka trenują na skoczni w Szczyrku. Pod ich nieobecność polską drużynę tworzyli Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Maciej Kot i Stefan Hula.


Biało-czerwoni skalali nadspodziewanie dobrze. Pierwszą, i jak się okazało jedyną, serię zakończyli na szóstym miejscu. Największy wkład w ten wynik miał Stękała, który skoczył 133,5 m. Nieźle zaprezentowali się też Stefan Hula i Jakub Wolny. Pierwszy z nich wylądował na 128. metrze, drugi osiągnął 124 metry. Zawiódł jedynie Maciej Kot, który w trudnych warunkach skoczył zaledwie 115,5 metra. 


Konkurs wygrali Niemcy, którzy sukces zawdzięczają wspaniałemu skokowi Severina Freunda. Wicelider Pucharu Świata osiągnął aż 149 metrów! 0,6 pkt stracili do nich Norwegowie. Trzecia z dużą stratą do zwycięzców była Austria. Niespodzianką była słaba postawa Petera Prevca. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni nie poradził sobie z silnym wiatrem i skoczył zaledwie 124 metry.


Jury próbowało przeprowadzić drugą serię, zawodnicy zaczęli nawet skakać, ale szybko okazało się, że z powodu warunków atmosferycznych nie uda się przeprowadzić pełnego konkursu. W tej sytuacji sędziowie zadecydowali o przerwaniu zawodów i uznaniu wyników pierwszej serii za ostateczne.

Przeczytaj również