Skorupski: Transfer do Torino? Nie obraziłbym się...

Skorupski: Transfer do Torino? Nie obraziłbym się...
Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com
Łukasz Skorupski należy do czołowych bramkarzy tego sezonu ligi włoskiej. Teraz chciałby zrobić kolejny krok w swojej karierze.


Dalsza część tekstu pod wideo
Skorupski jest piłkarzem Romy od 2013 roku. Na razie rozegrał w tym klubie tylko kilkanaście meczów. Latem 2015 roku przeszedł na wypożyczenie do Empoli, w którym wyrobił sobie bardzo dobrą markę na włoskim rynku. Choć jego drużyna należy do najsłabszych zespołów ligi, to polski bramkarz nie zawodzi. W tym sezonie aż w dziewięciu meczach zachował czyste konto.


Jaka przyszłość czego Skorupskiego? Zawodnik uzależnia ją od losów Wojciecha Szczęsnego, obecnie wypożyczonego z Arsenalu do Romy.


- Jak go kupią, to myślę, że moja przyszłość nie będzie związana z Romą. Chcę grać, rozwijać się, a nie wrócić na ławkę. Wiadomo, że jak go kupią, to na pozycję pierwszego bramkarza. Z tego, co widzę w meczach, to na ten moment, w najwyższej formie z polskich bramkarzy jest Szczęsny - mówi Skorupski w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.


25-letni bramkarz uważa, że w jego karierze przyszedł czas na stabilizację.


- Nie chcę być dalej wypożyczany. Chcę grać w klubie, który walczy o wyższe cele i przede wszystkim zostać w nim na dłużej, niż na rok czy dwa lata. Kolejne wypożyczenie nie wchodzi w grę - podkreśla polski bramkarz.


W mediach huczy od plotek, że Skorupski po sezonie przejdzie do Torino. Miałby kosztować 7 mln euro.


- To taka drużyna, która z roku na rok się rozwija, chce grać w europejskich pucharach. Nie obraziłbym się, gdybym tam trafił - przyznaje Skorupski.

Przeczytaj również