Skromne zwycięstwo Zagłębia z Górnikiem Łęczna

Ciekawostka: Mecz ten pierwotnie miał odbyć się 7 lutego, ale przez opady śniegu musiał zostać przełożony. 

To piąty mecz Smudy w roli opiekuna łęcznian. Jak na razie jego podopieczni przegrali cztery pojedynki, a wygrali jeden. 

W 41. minucie Łukasz Tymiński doznał kontuzji i musiał zostać zastąpiony przez Pawła Sasina.

Tak padła bramka:

0:1 Starzyński 6

Od pierwszych minut zapowiadało się na tego gola - Miedziowi narzucili bardzo szybkie tempo gry. Filip Starzyński, po otrzymaniu piłki od Arkadiusza Woźniaka, uderzył zza pola karnego, a defensywa łęcznian zaspała.

***

Górnik Łęczna - KGHM Zagłębie Lubin 0:1 (0:1)

0:1 - Starzyński 6

Górnik: Prusak - Matei, Komor, Gerson, Leandro, Bonin, Tymiński (41. Sasin), Danielewicz (56. Pitry), Javi Hernandez, Dzalamidze (73. Grzelczak), Śpiączka.

KGHM Zagłębie: Polacek - Todorovski, Madera, Guldan, Dziwniel, Woźniak, Piątek, Kubicki, Starzyński (75. Siemaszko), Vlasko (86. Tosik), Buksa (61. Rakowski).

Żółte kartki: Pitry (Górnik) - Kubicki, Woźniak (KGHM Zagłębie).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Widzów: 2443