Sobiech odchodzi z Hannoveru. "Koniec nieudanego małżeństwa"

Sobiech odchodzi z Hannoveru. "Koniec nieudanego małżeństwa"
Shutterstock
Artur Sobiech odejdzie po sezonie z Hannoveru 96 - twierdzi niemiecki dziennik "Bild", opisując trudną sytuację polskiego napastnika.


Dalsza część tekstu pod wideo
Aktualny sezon to dla Sobiecha prawdziwa huśtawka. Zaczął go jako wicekapitan i podstawowy zawodnik spadkowicza z Bundesligi. W pierwszym meczu ustrzelił dublet, ale... to były jego jedyne trafienia ligowe w bieżących rozgrywkach! Zaplecze najwyższej klasy okazało się dla niego za silne i kwestią czasu pozostawało, kiedy trener przestanie stawiać na niespecjalnie bramkostrzelnego snajpera.


Pretekstem była kontuzja, jakiej doznał w listopadzie. Uraz wyeliminował go z kilku spotkań - potem wrócił co prawda do składu, ale już nie pierwszego. W grudniu wylądował na ławce, z której już nie wstał, a kilka spotkań musiał śledzić z trybun. Grywał ogony lub nie grał wcale, a jego rola w zespole była coraz bardziej marginalizowana.


"To nieudane małżeństwo - jedna i druga strona wie, że nie ma to już sensu, ale nikt nie przyzna tego wprost" - komentuje "Bild". I dodaje, że wygasający po sezonie kontrakt Sobiecha nie zostanie przedłużony. 


Co dalej z 13-krotnym reprezentantem Polski? Być może wyląduje z powrotem w Ekstraklasie. Jako piłkarz, za którego nie trzeba płacić odstępnego, będzie łakomym kąskiem dla każdego klubu z rodzimego kraju. Nawet dla teoretycznie najsilniejszej Legii, która akurat na pozycji środkowego napastnika ma ostatnio duży problem. 


- Każdą ofertę rozważę, a już na pewno taką, która pochodziłaby z ekipy mistrza Polski - mówił jakiś czas temu Sobiech, za którego Hannover zapłacił swego czasu nieco ponad milion euro.

Przeczytaj również