"Sport Bild" oskarża Francuzów o stosowanie dopingu

"Sport Bild" oskarża Francuzów o stosowanie dopingu
Marco Iacobucci EPP/Shutterstock
Reprezentacja Niemiec przegrała w półfinale z Francją 0:2. Tymczasem za wygraną nie daje dziennik "Sport Bild", który sugeruje, że gospodarze turnieju mogli stosować niedozwolone środki wspomagające.


Dalsza część tekstu pod wideo
Dziennikarze niemieckiej gazety po meczu dostali się podobno do szatni Francuzów, gdzie mieli znaleźć puste opakowanie po specyfiku zwanym Guronsan (dowód prezentują na załączonym poniżej zdjęciu) - jest to kofeinowy środek pobudzający, którego działanie jest podobne do napojów energetycznych.




Guronsan nie znajduje się na liście środków zakazanych przez Światową Organizację Antydopingową (WADA). Dziennik "Sport Bild" uporczywie jednak twierdzi, że to niedozwolone wspomaganie, powołując się na wypowiedź profesora Fritza Soergela, eksperta w dziedzinie dopingu.


- Kodeks Światowej Agencji Antydopingowej mówi jasno, że każde działanie mające na celu zwiększenie przewagi nad rywalem, a nie pochodzące za pomocą ludzkich sił, może być uznawane za doping. Guronsan jest dla mnie substancją niedozwoloną, ponieważ kofeina poprawia wydajność sportowca i skraca czas reakcji - wyjaśniał w rozmowie z dziennikiem "Sport Bild".

Przeczytaj również