Stoch o starcie w Vikersund: Męczarnia

Kamil Stoch ma za sobą kolejny trudny weekend. Na mamucie w Vikersund potrafił skoczyć 221 metrów, ale zdarzyło się, że wylądował ponad 100 metrów bliżej. - Czuję, że potrzebuję odpoczynku - mówił po zawodach dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polak wciąż nie może znaleźć formy z poprzednich sezonów. Nawet nie ukrywa, że większość skoków nie sprawia mu żadnej przyjemności.


- W Vikersund oddałem tylko dwa skoki, z których jestem zadowolony. Reszta to męczarnia. Popełniłem dużo prostych błędów, których w dalszym ciągu nie mogę poprawić - mówił Stoch w rozmowie z reporterem TVP Sport.


- Z jednej strony jestem zadowolony, że tutaj przyjechałem. Z drugiej - myślę, że można było jechać do domu. Wiele bym na tym nie stracił. Poza tym czuję, że potrzebuję odpoczynku - podsumował 28-letni skoczek.


Stoch i tak jest najlepszym reprezentantem Polski w tym sezonie. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje jednak dopiero 21. miejsce.

Przeczytaj również