Szalony mecz w Manchesterze! Osiem goli, niewykorzystany karny Falcao i zwycięstwo City z Monaco

Szalony mecz w Manchesterze! Osiem goli, niewykorzystany karny Falcao i zwycięstwo City z Monaco
katatonia82/Shutterstock
Manchester City wygrał 5:3 z AS Monaco na własnym stadionie w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.


Dalsza część tekstu pod wideo
Od pierwszej minuty byliśmy świadkami żywego i otwartego spotkania. Na pierwszą bramkę musieliśmy jednak poczekać do 26 minuty. Wówczas świetną dwójkową akcję przeprowadzili David Silva z Leroyem Sane, którą zakończył Raheem Sterling. Hiszpański pomocnik w polu karnym podał wzdłuż bramki, a z najbliższej odległości piłkę do siatki wpakował reprezentant Anglii.


Sześć minut później mieliśmy już remis. Willy Caballero źle wybił piłkę, przejęli ją goście, z prawego skrzydła w pole karnego dośrodkował Fabinho, a bramkę po strzale głową zdobył Radamel Falcao.


Chwilę później byliśmy świadkami kontrowersyjnej sytuacji, ponieważ wydawało się, że Daniel Subasić faulował Sergio Aguero w polu karnym. Sędzia podjął jednak inną decyzję i zamiast rzutu karnego i czerwonej kartki dla golkipera Monaco, ukarał Argentyńczyka żółtą kartką za symulowanie.


Jeszcze przed przerwą podopieczni Leonarda Jardima objęli prowadzenie. Goście szybko rozegrali rzut wolny, czym zaskoczyli "The Citizens". Piłkę w polu karnym otrzymał Kylian Mbappe i uderzył z ostrego kąta pod poprzeczkę.


W 50 minucie mogło być już 3:1 dla gości. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Radamel Falcao. Reprezentant Kolumbii uderzył bardzo słabo i Willy Caballero nie miał problemów z wyłapaniem tego strzału.


Niewykorzystana sytuacja bardzo szybko zemściła się na gościach. Zza pola karnego uderzał Sergio Aguero, fatalny błąd popełnił Daniel Subasić, który nie potrafił złapać prostego strzału i mieliśmy remis 2:2.


Kilkadziesiąt sekund później mieliśmy kolejny zwrot akcji. Goście ponownie wyszli na prowadzenie. Fantastyczną akcją indywidualną i cudownym strzałem - przelobował Caballero - popisał się Radamel Falcao.


To nie był jednak koniec strzelania w Manchesterze. W 71 minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Sergio Aguero. Argentyńczyk pokonał golkipera Monaco po bardzo ładnym uderzeniu z woleja.


W 77 minucie mieliśmy 4:3 dla podopiecznych Josepa Guardioli. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kevin De Bruyne, piłka prześlizgnęła się po głowie Yaya Toure, trafiła pod nogi Johna Stonesa, który umieścił ją w siatce z najbliższej odległości.


Pięć minut później gospodarze podwyższyli na 5:3. Cudowną dwójkową akcję Davida Silvy z Sergio Aguero wykończył Leroy Sane. Reprezentant Niemiec ustalił tym samym wynik spotkania.


***
Manchester City - AS Monaco 5:3 (1:2)
Bramki: Sterling 26, Aguero 58, 71, Stones 77, Sane 82 - Falcao 32, 61, Mbappe 40

Przeczytaj również