Szczęsny o prowokowaniu kibiców: Rzucili mi drinka, to się napiłem

Szczęsny o prowokowaniu kibiców: Rzucili mi drinka, to się napiłem
MediaPictures.pl/Shutterstock
Reprezentacja Polski awansowała do ćwierćfinału EURO 2016, pokonując Szwajcarię w rzutach karnych. Po meczu doszło do incydentu z udziałem Wojciecha Szczęsnego i szwajcarskich fanów. Polski bramkarz szybko jednak skwitował zaistniałą sytuację.


Dalsza część tekstu pod wideo
Po wczorajszym spotkaniu dziennikarze pisali o prowokacji z udziałem Wojciecha Szczęsnego, który po rzutach karnych podniósł jeden z kubków, jakie w kierunku zawodników rzucili kibice, a następnie napił się, po czym pokazał w stronę Szwajcarów uniesiony w górę kciuk. To zachowanie wyraźnie zdenerwowało szwajcarskich piłkarzy, którzy ruszyli do biało-czerwonych z pretensjami. Na szczęście cała sytuacja nie przerodziła się w bójkę. Całą sytuację skomentował główny bohater incydentu.


- Napiłem się drinka, którego ktoś mi rzucił. Gdyby ktoś mi tego nie rzucił, to bym się nie napił. Nie będę robił reklamy tego napoju, ale to nie był alkohol. Jeśli nikt nie rzucałby w nas butelkami z napojami, to byśmy nie mieli się czego napić. Jeżeli ktoś daje taką okazję, to dlaczego z tego nie skorzystać - skwitował krótko polski golkiper cytowany przez serwis tvn24.pl.

Przeczytaj również