Szczęsny opuści Wyspy?

To piętrowa konstrukcja. Ajax traktuje Szczęsnego jako ewentualnego następcę Jaspera Cillesena, którego nazwisko wymienia się w kontekście transferu do Manchesteru United. Holenderski bramkarz mógłby trafić na Old Trafford, ale najpierw musiałby się stamtąd wyprowadzić David de Gea. Kierunek jest oczywisty i mocno przerobiony przez media - młody Hiszpan mógłby trafić do Realu Madryt. Mógłby, bo "Królewscy" sfinalizowali właśnie transfer Kiko Casilli z Espanyolu. 

Prawdziwy zawrót głowy. Liczba zależności, trybów warunkowych i niewiadomych jest tak duża, że trudno wyobrazić sobie taką bramkarską sztafetę.

Znaczący jest jednak fakt, że polskiego bramkarza umieszcza się w tak złożonych spekulacjach. W dodatku znalazł się na najniższym szczeblu tej hierarchii - jako jedyny miałby przeżyć sportową degradację, zmienić klub i ligę na słabsze.

Szczęsny przeżywa w Arsenalu trudny czas. W zeszłym sezonie stracił miejsce w składzie na rzecz Davida Ospiny, choć zadecydowały o tym również względy pozasportowe. Teraz musi sobie radzić z jeszcze lepszym konkurentem. Arsene Wenger latem kupił Petra Cecha, który przecież nie odszedłby z Chelsea, gdyby w nowym klubie miał grać równie mało, co w zeszłym sezonie...