Nieuznany gol, karny z kapelusza? Szef polskich sędziów broni arbitrów [VIDEO]

Nieuznany gol, karny z kapelusza? Szef polskich sędziów broni arbitrów [VIDEO]
alphaspirit / shutterstock
Trudna kolejka dla sędziów, ale ogólnie dobrze pracowali - tak Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Zbigniew Przesmycki podsumował zachowanie arbitrów w trakcie 24. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy.


Dalsza część tekstu pod wideo
To był mocno kontrowersyjny weekend na polskich boiskach. Jedną z największych wpadek zaliczył sędzia spotkania Cracovii z Arką. Starcie zakończyło się remisem, a Paweł Gil nie uznał prawidłowo zdobytego gola dla gospodarzy. Powtórki telewizyjne pokazały, że piłka spadła za linię bramkową:






Przesmycki broni jednak swoich podopiecznych: - To ciężka sytuacja do zauważenia. Dla sędziego asystenta piłka była między słupkami - powiedział, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Tłumaczył, że nawet piłkarze w tym wypadku nie protestowali.


I dodaje, że w takim momencie bardzo przydałaby się technologia "goal-line". Przesmycki jest jak najbardziej za, ale zdaje sobie sprawę, że wysokie koszty takiego rozwiązania mogą być dla niektórych nieakceptowalne. 


Przewodniczący bronił także sędziego meczu Korony Kielce z Górnikiem Łęczna. W samej końcówce arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy, zdaniem wielu - niesłuszny.


Co na to Przesmycki? Uważa, że gracz Górnika nie był zainteresowany piłką, ale przyznaje, że: - Zawodnik gospodarzy trochę nieudolnie upadł na murawę, wyrzucając ręce w górę.


Nieudolnie? Mało powiedziane. Wystarczy spojrzeć na tę sytuację:








- Kolejka była trudna dla sędziów, ale ogólnie jestem zadowolony - podsumowuje Przesmycki.

Przeczytaj również