Szef Renault: Kubica nie jest na naszej liście potencjalnych kierowców

Szef Renault: Kubica nie jest na naszej liście potencjalnych kierowców
LevanteMedia/Shutterstock
Od jakiegoś czasu Robert Kubica łączony jest z powrotem do Formuły 1 i Renault. Szef francuskiego teamu, Cyril Abiteboul, tonuje jednak nastroje, twierdząc, że Polaka nie ma na liście potencjalnych kierowców na przyszły rok.


Dalsza część tekstu pod wideo
Dotychczasowa przygoda Kubicy z Formułą 1 zakończyła się w 2011 roku, gdy Polak doznał poważnych obrażeń w rajdzie Ronde di Andora. Wydawało się, że konsekwencje tamtego wypadku nie pozwolą mu ponownie wsiąść do bolidu. Stało się jednak inaczej. Parę dni temu polski kierowca znowu zasiadł w bolidzie Formuły 1 - po raz pierwszy od lutego 2011 roku. I pokazał się ze znakomitej strony podczas testów samochodu Lotus E20 z silnikiem Renault. Przejechał 115 okrążeń, podczas wielu z nich uzyskał lepsze czasu od Siergieja Sirotkina, który jest rezerwowym kierowcą teamu Renault.


Czy możliwy jest zatem powrót Kubicy do F1 i francuskiego teamu? Kontrakt jednego z kierowców, Jolyona Palmera, wygasa wraz z końcem tego roku, ale szef Renault stwierdził, że Polak nie jest póki co brany pod uwagę jako ewentualny kierowca teamu.


- W pewnym momencie będziemy musieli zacząć rozmawiać o naszym składzie na kolejny sezon, to żadna tajemnica. Mamy wieloletni kontrakt z Nico Hulkenbergiem oraz na cały 2017 rok z Jolyonem Palmerem. W pewnym momencie, będziemy musieli przyjrzeć się, jakie mamy opcje. Jeśli Robert będzie jedną z nich, na pewno weźmiemy to pod uwagę. Na razie nie ma go na tej liście. Musi jeszcze wiele osiągnąć, by się na niej znaleźć - stwierdził Abiteboul cytowany przez serwis sport.pl.
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również