Szpilka: Powiedziałem Wilderowi, że pójdzie "down"

W nocy z soboty na niedzielę wielkie bokserskie wydarzenie - Artur Szpilka zmierzy się z Deontayem Wilderem o pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Polak jest pewny swego.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Czekałem na tę chwilę, a kibice mnie wspierają. Nie mogę się doczekać! Jestem szybki, dynamiczny i silny. Jestem gotowy na walkę! - mówił Szpilka przed kamerą Polsatu Sport.


Wstępem do rywalizacji w ringu zawsze jest oficjalne ważenie zawodników. To show, które często jest ciekawsze, niż sama walka. Obaj zawodnicy mają zwykle sporo do powiedzenia. Nie inaczej było tym razem. Wilder stwierdził, że pokona Szpilkę i doprowadzi polskich kibiców do płaczu.


- Był bardzo dziwny i nie wiem, co myśleć o jego zachowaniu. W jego oczach nic nie widać. Powiedziałem mu, że pójdzie "down" i zostanę pierwszym polskim mistrzem świata w wadze ciężkiej - zakończył polski pięściarz.
Źródło: polsatsport.pl

Przeczytaj również