Szpilka: Przepraszam, że was zawiodłem

Artur Szpilka boksował bardzo dzielnie, ale walkę z Deontayem Wilderem przegrał przez nokaut. Polski pięściarz wysłał wiadomość do kibiców.


Dalsza część tekstu pod wideo
Była dziewiąta runda. Zmęczony już Szpilka próbował wyprowadzić cios, ale nadział się na świetną kontrę Wildera, który uderzył prawym prostym z pełnego zamachu. Polak wylądował na deskach i stracił przytomność. Lekarze długo go cucili, a potem prosto z ringu wysłali do szpitala na obserwację. Szpilka opuszczał ring na noszach. Przez cały czas zapewniał, że czuje się dobrze, chociaż przyjął od Amerykanina prawdziwą bombę.


W szpitalu Szpilka przeszedł tomografię głowy. Badania nie wykazały niczego niepokojącego. Kamil Wolnicki z "Przeglądu Sportowego" informuje za to, że Polak będzie musiał poddać się operacji lewej ręki.


Już ze szpitalnego łóżka Szpilka przesłał wiadomość do kibiców. Przeprosił ich, że zawiódł...
Źródło: facebook / własne

Przeczytaj również