Szpilka: Wilder pajacuje. Znam go na pamięć

Już w nocy z soboty na niedzielę Deontay Wilder i Artur Szpilka zmierzą się na bokserskim ringu. Zawalczą o pas mistrza świata WBC w kategorii ciężkiej. Polski zawodnik jest przed pojedynkiem pewny siebie.


Dalsza część tekstu pod wideo
Szpilka ma szansę zostać pierwszym polskim mistrzem świata w wadze ciężkiej. W wywiadzie dla sport.pl mówi jednak, że oczekiwania nie plączą mu nóg. Przeciwnie - wiara kibiców, którzy na podobny wyczyn pięściarza z naszego kraju jeszcze czekają, dodaje mu skrzydeł.


Polak twierdzi, że Wildera ma doskonale rozpracowanego:


- Znam go na pamięć. Opuszcza dwie ręce, zaczyna pajacować i od razu powinien iść mój prawy. Mam wszystko opanowane, na każde jego zachowanie będzie moja odpowiedź - opowiada portalowi sport.pl.


Swojej szansy upatruje głównie w szybkości: - Trener mówi: nogi masz, wszystko masz. Każdy mój sparinpartner mówił, że jestem dwa razy szybszy od niego, a co dopiero od Wildera...


- Mam marzenie, wyobrażam sobie, jak robię zwód, schodzę w dół i uderzam: mój prawy sierpowy na jego prawy - kończy Szpilka.

Przeczytaj również