Tande tłumaczy fatalny skok: Źle zapiąłem wiązanie

Tande tłumaczy fatalny skok: Źle zapiąłem wiązanie
YouTube
Daniel-Andre Tande w ostatnim skoku zmarnował swoje szanse na triumf w zakończonym niedawno Turnieju Czterech Skoczni - jak wyszło na jaw, z powodów sprzętowych. Norweg wziął winę na siebie.


Dalsza część tekstu pod wideo
Przed ostatnią rundą turnieju skoczek tracił do Kamila Stocha tylko 2,8 punkta. Poleciał jednak  na odległość zaledwie 117 metrów, a jego próba wyglądała dość niebezpiecznie. Przy wyjściu z progu w prawej narcie wyskoczył zatrzask zabezpieczający wiązanie.


- Obejrzałem nagranie ze skoku i już wiem, co się stało. Gdy siedzę na belce, wiązanie nie jest właściwie zapięte - przyznał Tande.


Fatalny skok spowodował, że Norweg przegrał nie tylko ze Stochem, ale i z Piotrem Żyłą, zajmując ostatecznie trzecie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni.

Przeczytaj również