Tite: Zrobiliśmy tylko kolejny krok do odległego celu

Tite: Zrobiliśmy tylko kolejny krok do odległego celu
Andre Luiz Moreira/Shutterstock
Selekcjoner reprezentacji Brazylii Tite po wyjazdowym zwycięstwie nad Wenezuelą 2:0 tonuje euforię w Kraju Kawy. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Pięciokrotni mistrzowie świata po czwartej wygranej z rzędu objęli prowadzenie w tabeli kwalifikacji do mundialu Rosji w strefie Ameryki Południowej. 


Na Estadio Olimpico Metropolitano de Merida najpierw fatalny błąd bramkarza gospodarzy wykorzystał w efektowny sposób Gabriel Jesus, a po zmianie stron czwarte z rzędu zwycięstwo "Canarinhos" przypieczętował z bliska Willian, któremu świetnie zagrał w pole karne Renato Augusto. 


- Jeszcze nic nie wygraliśmy i nigdzie nie awansowaliśmy. Najważniejsza w naszej grze jest regularność. Wenezuela ma grupę utalentowanych piłkarzy i jej pozycja w klasyfikacji nie odzwierciedla umiejętności tych zawodników. To jest bardzo mylące - podkreślił Tite w rozmowie z dziennikiem "O'Globo". 


- Zrobiliśmy tylko kolejny krok do odległego celu. Musimy grać kolektywnie. Nie można też niemal cały mecz grać na najwyższym poziomie. Zwykle lepiej jest przeważać w jego dwóch trzecich, wtedy jest efektywniej. Twoja szansa na zwycięstwo wtedy się zwiększa - wyjaśniał swoją strategię opiekun "Canarinhos", którzy w ostatnim meczu radzili sobie bez Neymara. 


- Jego zmiennik Willian zagrał świetny mecz i zdobył gola. Zagraliśmy agresywnie od samego początku, tak jak z Boliwią i to przyniosło nam pierwszą bramkę. Liczy się przede wszystkim cały zespół i to jest najważniejsze - podsumował Tite.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również