Trener Arki: Zachowanie Bożoka było naganne

Trener Arki: Zachowanie Bożoka było naganne
asinfo
- Sytuację z Bożokiem przeanalizujemy na spokojnie. Na pewno było to naganne zachowanie. Wyciągniemy z tego wnioski i konsekwencje - powiedział Grzegorz Niciński, cytowany przez oficjalną stronę Arki Gdynia. 


Dalsza część tekstu pod wideo
W meczu 16. kolejki LOTTO Ekstraklasy, Arka przegrała przed własną publicznością z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 1:3. Gdynianie zajmują obecnie dziewiąte miejsce w tabeli. 


- Mówi się, że co nas nie zabije to nas wzmocni. Nie mamy dobrych humorów, ale liga się nie skończyła. Musimy jak najlepiej przygotować się do Wisły i szukać punktów w Krakowie. Mecz zaczął się dla nas bardzo dobrze, w pierwszych minutach nasza gra wyglądała nieźle. Niestety błędy indywidualne spowodowały to, że przegrywaliśmy i graliśmy w osłabieniu - ocenił szkoleniowiec Arki.


W tym spotkaniu czerwoną kartką został ukarany Miroslav Bożok, który brutalnie faulował Patryka Fryca. 


- Sytuację z Miro Bożokiem przeanalizujemy na spokojnie. Nie chcę się wypowiadać publicznie, nie rozmawiałem z nim jeszcze na ten temat. W przerwie koncentrowaliśmy się na tym, żeby się dobrze ustawić, bo graliśmy jednego zawodnika mniej. Miro też bardzo to przeżywa. Na pewno było to naganne zachowanie. Wyciągniemy z tego wnioski i konsekwencje - dodał Niciński.

Przeczytaj również