Trener Interu wściekły po meczu z Juventusem. Mówił o kradzieży. "Muszę być szczery"

Trener Interu wściekły po meczu z Juventusem. Mówił o kradzieży. "Muszę być szczery"
Fabrizio Carabelli/Pressfocus
Simone Inzaghi nie mógł zrozumieć, dlaczego Romelu Lukaku został wyrzucony z boiska w końcówce meczu Juventus - Inter. Trener "Nerazzurrich" wprost powiedział o "kradzieży" piłkarza na mecz rewanżowy.
We wtorkowy wieczór "Juve" zremisowało z Interem 1:1 w pierwszym spotkaniu półfinałowym Pucharu Włoch. Gol wyrównujący dla gości padł w doliczonym czasie gry, kiedy to rzut karny na bramkę zamienił Romelu Lukaku. Belg, świętując to trafienie, uciszał miejscowych kibiców pod ich trybuną. Wcześniej padł z ich strony ofiarą rasistowskich okrzyków.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sędzia uznał, że "Big Rom" prowokuje fanów, w związku z czym wlepił mu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Otrzymali je również Samir Handanović (Inter) i Juan Cuadrado (Juventus), którzy wszczęli bójkę po ostatnim gwizdku.
Całe zamieszanie skomentował trener Interu Simone Inzaghi. Włoch nie rozumie, czemu Lukaku został usunięty z boiska.
- Doszło do jakiegoś nieporozumienia. On zawsze tak fetuje gole. Muszę być szczery: okradziono nas z ważnego zawodnika [przed rewanżem] - grzmiał Inzaghi.
Szkoleniowiec przyznał też, że sceny po zakończeniu spotkania były "brzydkie", a strata i Lukaku, i Handanovicia jest bolesna. Zwrócił też uwagę, że do momentu bramki na 1:1 mecz toczono w spokojnej atmosferze.
Rewanż zaplanowano na 26 kwietnia. Drugiego finalistę wyłoni dwumecz Cremonese z Fiorentiną.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski05 Apr 2023 · 11:47
Źródło: football-italia.net

Przeczytaj również