Trener PSG broni Krychowiaka: To świetny piłkarz, jest bardzo ważny w naszym zespole. Jestem przekonany, że będzie grał coraz lepiej

Trener PSG broni Krychowiaka: To świetny piłkarz, jest bardzo ważny w naszym zespole. Jestem przekonany, że będzie grał coraz lepiej
psg.fr
PSG zremisowało wczoraj na wyjeździe z Arsenalem 2:2 w piątej kolejce Ligi Mistrzów. Od pierwszej minuty grał Grzegorz Krychowiak, który niestety sprokurował rzut karny dla rywali.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polak pod koniec pierwszej połowy w głupi sposób stracił piłkę tuż przed własną bramką, a następnie zdaniem sędziego faulował w polu karnym Alexisa Sancheza. Jedenastkę na bramkę zamienił Oliver Giroud i doprowadził do remisu 1:1. Nasz zawodnik plac gry opuścił w 67 minucie.


"Popełniłem błąd, przez który straciliśmy gola. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność. Co cię nie zabiję, to wzmocni. Zabrakło mi koncentracji, przez co podjąłem zupełnie niepotrzebne ryzyko" - napisał Grzegorz Krychowiak na swoim profilu na Twitterze po meczu.




Reprezentant Polski w prasie zebrał fatalne noty za swój wczorajszy występ, ale w jego obronie stanął trener mistrzów Francji, Unai Emery.


- Krychowiak potrzebuje czasu, żeby przyzwyczaić się do naszego stylu gry. Kiedy jest w rytmie meczowym, ma bardzo dużo do zaoferowania. On musi zrozumieć nasz system, a drużyna musi nauczyć się, jak najlepiej korzystać z jego umiejętności. To świetny piłkarz, jest bardzo ważny w naszym zespole. Jestem przekonany, że będzie grał coraz lepiej - powiedział hiszpański szkoleniowiec cytowany przez "Super Express".


Opiekun paryżan przyznał ponadto, że jego zespół w Londynie osiągnął dobry rezultat, który doda im pewności siebie.


- Drużyna zagrała dobrze. To był dobry test. To dobry wynik dla naszej pewności siebie - stwierdził 45-letni trener.


- Ważne było, abyśmy grali pressingiem przeciwko drużynie, która lubi być w posiadaniu piłki. Następnie mieliśmy ją kontrolować i grać w naszym stylu. Udawało nam się to przez większość czasu - ocenił Hiszpan.


- Drużyna pokazała charakter. Po golu dla Arsenalu udało nam się odrobić stratę i zremisować 2:2. Później mogliśmy zdobyć trzecią bramkę, na którą zasłużyliśmy - przekonywał.


- Najważniejszy jest awans do fazy pucharowej. Teraz jesteśmy na czele grupy i na koniec czeka nas mecz u siebie z Ludogorcem - zakończył Unai Emery.


PSG jest liderem grupy A po pięciu rozegranych kolejkach z 11 punktami na koncie. Taki sam dorobek ma drugi Arsenal. Jeśli mistrzowie Francji wygrają w ostatniej kolejce, to będą pewni awansu do 1/8 finału z pierwszego miejsca. Trzeci Łudogorec Razgrad i czwarte FC Basel mają po dwa "oczka". 6 grudnia PSG zmierzy się u siebie z Łudogorcem, natomiast zespół z północnego Londynu zagra w Bazylei.
Źródło: asinfo./Twitter/Super Express

Przeczytaj również