"Ukraina narobiła wstydu. Z Polską zagra o honor"

"Ukraina narobiła wstydu. Z Polską zagra o honor"
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
- Z Polakami zagramy już tylko o honor, o zwycięstwo w ostatnim meczu. Czy uda się wygrać? Raczej w to nie wierzę. Nasi trenerzy muszą w krótkim czasie bardziej zmotywować zespół, dokonać zmian w kadrze. Ja już wcześniej to mówiłem, że jak Ukraina nie wyjdzie z grupy to będę trzymał kciuki za Polaków. Życzę wam, byście zaszli aż do finału Euro. Stać was na to
- mówi w rozmowie z oficjalną stroną Górnika Zabrze Oleksandr Szeweluchin.



Ukraiński stoper już wrócił z urlopu i przygotowuje się do pierwszych zajęć przed nowym sezonem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Teraz trzeba dobrze i z głową pracować i przyjdą wtedy efekty
- zaznacza zawodnik zabrzan.
- Wszyscy z niecierpliwością czekamy na nowe zajęcia, na ten moment, kiedy zaczniemy budować formę na pierwszą ligę. W poniedziałek mamy od rana badania wydolnościowe, zobaczymy, jak to będzie. Zaczynamy pracę z nowymi trenerami, sam jestem ciekaw, jak to wszystko się potoczy
.



A jak Szeweluchin ocenił występy swoich kolegów z kadry?
- Bardzo duże rozczarowanie. Kibice byli wściekli, bo były duże nadzieje, co najmniej liczyliśmy na wyjście z grupy. A tu taki wstyd... Na pewno będą duże zmiany w składzie drużyny w meczu z Polską. Nie znam jednak szczegółów, bo akurat wracałem do Polski i nie miałem okazji poczytać prasy, internetu. Ale wcześniej była duża fala krytyki po dwóch przegranych meczach. Bardziej dostało się jednak sztabowi trenerskiemu, niż samym piłkarzom. Ale więcej spodziewano się po takich gwiazdach jak Konoplianka czy Jarmolenko. Z napastnikami w reprezentacji Ukrainy jest jak w Górniku. Nie ma kogoś, kto strzela bramki
- zaznaczył piłkarz.

Przeczytaj również