Uryga: W nowym roku chciałbym regularnie grać

Uryga: W nowym roku chciałbym regularnie grać
mediapictures.pl/Shutterstock
Alan Uryga minionego roku raczej nie może zaliczyć do udanych. Wychowanek Białej Gwiazdy miał spore problemy z przebiciem się do pierwszej jedenastki - ta sztuka udała mu się dopiero przy okazji ostatnich spotkań, podczas których grał bardzo pewnie na pozycji stopera. Celem 22-latka w nowym roku jest przekonanie do siebie duetu trenerskiego: Kmiecik-Sobolewski.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Na wiosnę nie udało nam się awansować do ósemki, co było dla nas sporym rozczarowaniem. Ta runda również była dla nas bardzo specyficzna. Początek w naszym wykonaniu był tragiczny, oprócz tego zawirowania w klubie nam nie pomagały. Końcówka była dla nas nieco lepsza. Szkoda jednak, że nie zakończyliśmy tego roku pozytywnym akcentem, zdobywając punkty w Chorzowie - mówił Uryga w rozmowie z oficjalną witryną krakowian.


- Czuję się środkowym obrońcą i uważam, że to właśnie na tej pozycji daję najwięcej drużynie. W rundzie wiosennej zagrałem tylko jeden mecz w pierwszym składzie za kadencji trenera Wdowczyka i tamto półrocze oceniam bardzo słabo, bo praktycznie podczas jego trwania nic nie zyskałem. Na szczęście udało mi się trochę uratować ten rok podczas końcowych meczów. Ostatnio czułem się pewnie, byłem dobrze przygotowany fizycznie i cieszę się, że mogłem pomóc zespołowi - zapewnia piłkarz.


Uryga został również zapytany o plany na 2017 rok. - Na pewno chciałbym regularnie grać. Drużynowo natomiast chcielibyśmy awansować do czołowej ósemki i nie wyobrażam sobie, żeby tak wielkiego klubu jak Wisła Kraków mogło tam zabraknąć drugi raz z rzędu - podsumowuje swoją wypowiedź.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również