Van Gaal: Nie mogę się teraz bronić

"Czerwone Diabły" przegrały na wyjeździe z Wolfsburgiem 2:3 i ostatecznie zajęły trzecie miejsce w grupie B Ligi Mistrzów. Wiosną zagrają tylko w Lidze Europy.

- Nie mogę się teraz bronić, bo odpadliśmy z Ligi Mistrzów. Każde słowo, które powiem, będzie złe. Trzeba jednak spojrzeć na fakty: gramy dalej w Pucharze Ligi, awansowaliśmy do fazy grupowej Ligi Mistrzów i jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji w Premier League. Jest lepiej niż w zeszłym sezonie - uważa van Gaal.

- Można mówić, że byliśmy faworytem, ale to była wyrównana grupa. A jeśli cofnąć się pamięcią, to już w pierwszym meczu z PSV sędzia podejmował niekorzystne dla nas decyzje. Tak samo było dzisiaj - twierdzi holenderski szkoleniowiec, który odnosi się do nieuznanego gola dla swojej drużyny. Do siatki Wolfsburga trafił Jesse Lingard, ale sędzia Milorad Mazić nie uznał gola. Jego zdaniem będący na spalonym Juan Mata przeszkadzał bramkarzowi Wolfsburga.

- Kiedy sędzia liniowy najpierw uznaje, że gol był prawidłowy, a po przyjściu piłkarzy zmienia decyzję, to według mnie jest to bardzo dziwne. Nie sądzę, żeby w tej sytuacji Mata przeszkadzał bramkarzowi - mówi van Gaal.

- To był szalony mecz. Wcześniej nie strzelaliśmy zbyt wielu goli. Teraz zdobyliśmy dwie bramki, a już chwilę później traciliśmy gole. To trudne do zrozumienia, gdy normalnie broni się dobrze. Przed tym meczem mieliśmy sporo problemów z kontuzjami, a grę kończyliśmy praktycznie w dziesiątkę ze względu na uraz Chrisa Smallinga. To też trzeba przeanalizować - komentuje menedżer Manchesteru United.