Van Gaal nie chce napastnika, bo ma... Fellainiego?!

Van Gaal nie chce napastnika, bo ma... Fellainiego?!
AGIF / Shutterstock.com
Mam wiele możliwości w ataku - mówi Louis van Gaal, który nie przewiduje transferu napastnika.


Dalsza część tekstu pod wideo
Media wciąż spekulują o tym, że w tym oknie transferowym Manchester United kupi napastnika. Nie bierze się to znikąd - latem z Old Trafford odeszli Radamel Falcao i Robin van Persie, a trzech ligowych meczach nowego sezonu "Czerwone Diabły" zdobyły tylko dwa gole. 


Louis van Gaal zapewnia jednak, że nie potrzebuje napastnika, bo ma wystarczający duży wybór wśród piłkarzy mogących grać na "dziewiątce"


- Jestem bardzo zadowolony z Rooneya. Robi to, co piłkarz w tym systemie powinien robić. Poza nim mam dużo możliwości w ataku. W ataku może grać Hernandez, który jest innym typem piłkarza, niż Rooney. Mamy też Fellainiego, Wilsona, czy Januzaja. Dlatego myślę, że nie potrzebujemy napastnika - powiedział menedżer "Czerwonych Diabłów".


- Jeśli będziemy mogli kupić najlepszego napastnika na świecie, to zrobimy to. Nawet taki piłkarz nie zagwarantuje nam goli. Nie wiadomo, jak odnajdzie się w Manchesterze United. W zeszłym sezonie mieliśmy przykład z Falcao. Nawet wielcy piłkarze muszą się dostosować do kultury Manchesteru United - dodaje van Gaal.


Manchester United w pierwszych trzech meczach Premier League nie stracił gola. Van Gaal konsekwentnie wystawia w obronie czwórkę: Mateo Darmian, Chris Smalling, Daley Blind i Luke Shaw.


- To całkowicie nowa formacja. Darmian jest nowy w klubie, Blind dopiero zaczyna grać na tej pozycji, Shaw też jest nowy, bo w zeszłym sezonie nie grał tak dużo. Taki skład obrony próbujemy już od pierwszego treningu. Pod uwagę braliśmy jeszcze Phila Jonesa, ale on jest teraz kontuzjowany. Jestem zadowolony ze sposobu ich gry - kończy Holender.

Przeczytaj również