W Legii zarabiają najwięcej. Przepaść między mistrzem a resztą stawki

W Legii zarabiają najwięcej. Przepaść między mistrzem a resztą stawki
ASInfo
Nikt w Ekstraklasie nie płaci więcej niż Legia. "Super Express" przyjrzał się zarobkom naszych ligowców - wniosek? Między mistrzem Polski a resztą stawki jest przepaść w gażach piłkarzy.


Dalsza część tekstu pod wideo
Artur Jędrzejczyk, który właśnie wrócił do Wojskowych, jest w tej chwili najlepiej wynagradzanym zawodnikiem w rodzimej lidze. Miesięcznie dostaje 215 tysięcy złotych (netto). Tuż za nim jest VadiOdjidja-Ofo z 200 tysiącami. Niewykluczone jednak, że wkrótce Belg awansuje na pozycję lidera, bo negocjuje właśnie przedłużenie kontraktu z Legią.


Trzeci na liście najlepiej opłacanych jest Michał Pazdan ze 140 tysiącami złotych miesięcznej pensji. Potem jest czwórka zawodników z identycznym wynagrodzeniem. 120 tysięcy dostają Daniel Chima Chukwu, Kasper Hamalainen, Miroslav Radović i Adam Hlousek. 


Co oznacza, że szczyt rankingu zarobków opanowała siódemka piłkarzy Legii. Na kolejnych miejscach również pojawiają się gracze z Łazienkowskiej, choć są już wymieszani z największymi gwiazdami Lecha i Lechii. Według informacji dziennika około 100 tysięcy miesięcznie dostają lechiści Peszko, Maloca, Janicki i Mila, zaś w Kolejorzu 90 tysięcy zarabia Szymon Pawłowski. Co ciekawe, w Lechu jest ktoś, kto dorównuje zarobkami topowym legionistom - to... trener, Nenad Bjelica.

Przeczytaj również