"W MU i w Realu nie dano mi szansy zostać gwiazdą"

"W MU i w Realu nie dano mi szansy zostać gwiazdą"
Maxisport / Shutterstock.com
Javier Hernandez ma za sobą udany sezon w Bayerze Leverkusen. Z roli wiecznego rezerwowego, jaką pełnił w poprzednich klubach, w końcu zaczął odgrywać pierwszoplanową rolę.



Dalsza część tekstu pod wideo
Podczas pięcioletniego pobytu na Old Trafford na placu gry częściej pojawiał się jako rezerwowy aniżeli jako zawodnik pierwszego składu. Podczas krótkiego pobytu na Santiago Bernabeu również rzadko rozpoczynał mecz od pierwszej minuty. Sytuacja zmieniła się dopiero po przenosinach do Leverkusen.


- Gdybym mógł częściej grać w United lub w Realu to pewnie byłbym tam gwiazdą. Nigdy nie dostałem jednak takiej szansy. Nie miałem okazji zagrać dwudziestu spotkań pod rząd, więc nikt nie był w stanie powiedzieć czy jestem dostatecznie dobry by zostać - powiedział Hernandez, który powołuje się na statystyki.


- W barwach Manchesteru we wszystkich rozgrywkach zaczynałem w pierwszym składzie tylko w 85 meczach i zdobyłem w nich 60 bramek. W Realu grałem od pierwszej minuty w zaledwie 12 spotkaniach, w których strzeliłem 9 goli. W Leverkusen w 37 meczach zdobyłem 26 bramek. W Bayerze chcą mnie na boisku, a w poprzednich dwóch klubach nie chcieli - powiedział Meksykanin, który przygotowuje się teraz do udziału ze swoją reprezentacją w Copa America Centenario.

Przeczytaj również