Wdowczyk zadowolony ze sparingu ze Śląskiem.

Wdowczyk zadowolony ze sparingu ze Śląskiem.
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
- Mimo że przegrywaliśmy 1:3 i straciliśmy trzy bramki, z tego sparingu jestem zadowolony chyba najbardziej, bo myślę, że gra w wielu momentach, a szczególnie w drugiej połowie, mogła się podobać - mówił po zremisowanym 3:3 pojedynku ze Śląskiem Wrocław szkoleniowiec Wisły Kraków, Dariusz Wdowczyk.


Dalsza część tekstu pod wideo


Brakowało nam trochę cierpliwości w pierwszej połowie, plus koncentracji przy stałych fragmentach gry, bo z tego traciliśmy bramki. Ale to, co dzisiaj zaprezentowaliśmy - szczególnie sposób rozegrania piłki po przerwie i dochodzenie do sytuacji strzeleckich - to jest właśnie to, o co mi chodzi -




- Mieliśmy sytuacje: Boguś, Paweł, Patryk. Było ich naprawdę sporo. Ważne, że tworzymy sobie te okazje do strzelenia bramki. Powiem szczerze, że nie pracowaliśmy zbyt wiele nad ofensywą, bo skupialiśmy się nad tym, jak zespół porusza się w defensywie, ale to jest ten ostatni tydzień pracy nad priorytetami, które mamy już nakreślone. Ten sparing też pokazał, że chociażby przy stałych fragmentach musimy być bardziej skoncentrowani i brać odpowiedzialność za to, co robimy na boisku. Chociaż znowu warto podkreślić - uderzaliśmy w stałe fragmenty tylko w ofensywie. W defensywie jeszcze ich nie robiliśmy




Arek ma drobne problemy z kolanem, więc nie chcieliśmy ryzykować, żeby coś się wydarzyło. Zdenek? Lekko podkręcił dziś kostkę. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Denis Popović ma lekki kłopot z mięśniem dwugłowym. Z kolei Michał Buchalik odniósł uraz kolana, ma problemy z wiązadłami. Prawdopodobnie będzie czekał go zabieg. Na siłowni zbyt mocno obciążył jedno kolano i wygląda na to, że nie wytrzymało”

Przeczytaj również