Wenger: Brak awansu do Ligi Mistrzów to nie koniec świata

Choć Wengerowi często zarzuca się małą liczbę sukcesów, to trzeba odnotować godną podziwu regularność wyników Arsenalu. "Kanonierzy" pod jego wodzą kwalifikowali się do Ligi Mistrzów dziewiętnaście razy z rzędu. Dwudziesty awans jest poważnie zagrożony, bowiem Arsenal zajmuje obecnie dopiero szóste miejsce w tabeli Premier League.

- Moja decyzja o pozostaniu w klubie nie będzie zależała od awansu do Ligi Mistrzów. Dwadzieścia razy kończyłem sezon w pierwszej czwórce ligi. Dla mnie liczy się szersza perspektywa. Wynik ostatniego sezonu nie będzie decydujący - podkreśla Wenger.

- Brak awansu do Ligi Mistrzów to nie koniec świata. Był nim przez wiele lat, ale tak już nie jest. Mam na myśli aspekt finansowy. Ze względu na napływ pieniędzy z tytułu praw telewizyjnych jesteśmy zabezpieczeni na kilka lat. Oczywiście, jeśli weźmiemy pod uwagę sam sport, to brak Champions League byłby dla nas ciosem - dodaje francuski szkoleniowiec.