Wenger: Nie jestem jeszcze gotowy na emeryturę

Wenger: Nie jestem jeszcze gotowy na emeryturę
Cylonphoto/Shutterstock
Arsenal pokonał u siebie Hull City 2:0 w sobotnim meczu Premier League. Arsene Wenger powiedział, że jego zespół zagrał w tym spotkaniu pod presją. Francuz odniósł się również do słów Iana Wrighta, który stwierdził, że opiekun "Kanonierów" jest coraz bliższy odejścia z londyńskiego klubu.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Uważam, że byliśmy konsekwentni, skoncentrowani i dobrze zorganizowani. To nie był łatwy mecz przeciwko dobrej drużynie - powiedział w rozmowie ze „Sky Sports”. 


Jego podopieczni przed starciem z „Tygrysami” mieli za sobą dwie kolejne porażki. - Była napięta atmosfera. Jako zawodnik musisz sobie jednak z tym poradzić - podkreślił francuski szkoleniowiec. 


Zespół z Emirates objął prowadzenie po trafieniu Alexisa Sancheza. Chilijczyk posłał jednak piłkę do siatki ręką. W doliczonym czasie najlepszy gracz ekipy z północnego Londynu przypieczętował wygraną strzałem z rzutu karnego. 


- Mieliśmy trochę zaciągnięty hamulec ręczny. Byliśmy bowiem pod presją, aby wygrać ten mecz. Na koniec mieliśmy trochę szczęścia - przyznał doświadczony menedżer. 


- Stworzyliśmy sobie naprawdę dobre sytuacje, ale nie potrafiliśmy wcześniej rozstrzygnąć meczu. Hull City zaprezentował się imponująco, fizycznie i taktycznie. Spisali się bardzo dobrze - ocenił.


Arsene Wenger odniósł się również do słów Iana Wrighta, sugerującego, że czas Francuza w Arsenalu dobiega końca.


- Mogłem wyglądać na zmęczonego, ponieważ wstaję wcześnie rano, a pracę kończę późnym wieczorem. Nic jednak nie wspominałem o swojej przyszłości. Czy Wright źle mnie zinterpretował? Sądzę, że tak. Bardzo doceniam, że chcielibyście bym odpoczął, ale nie jestem jeszcze gotowy na emeryturę - zaznaczył.
Źródło: asinfo./The Guardian

Przeczytaj również